Stare Bielsko
ładownia
Alt Bielitz (po 1888-1906) Alt-Bielitz (1906-1921) Stare Bielsko (1921-1939) Alt Bielitz (1939-1945) Stare Bielsko (1945-2013)
Od grudnia 2013 roku ładownia wyłączona z eksploatacji
Historia jedynej na Śląsku Cieszyńskim ładowni rozpoczyna się 1 czerwca 1888 roku, kiedy wraz z otwarciem linii Cieszyn - Bielsko uruchomiono w Starym Bielsku mijankę - podobnie jak na Mnisztwie. Jednakże jeszcze w kwietniu 1888 roku podjęto decyzję o doprowadzeniu tu ze stacji w Bielsku wodociągu dostarczającego wodę dla potrzeb obsługi i wkrótce prócz mijanki rozpoczęła działalność ładownia. Na jej potrzeby dobudowano dodatkowe tory, rampy oraz budynki magazynowe wraz z wieżą ciśnień. Lokalizacja w tym miejscu była korzystna, gdyż w pobliżu przebiegała jedna z głównych dróg prowadzących z Dziedzic do Bielska. W roku 1906, kiedy to linia przeszła pod zarząd państwowy, obsługa była jednoosobowa - naczelnikiem ładowni i jednocześnie magazynierem był Edmund Petz pracujący na tym stanowisku co najmniej do roku 1918 (w późniejszym okresie zatrudniono również stróża). W roku 1921 ładownia obsługiwała przesyłki wagonowe na podstawie umowy, a w kolejnych latach biuro ekspedycyjne przeniesiono na stację w Bielsku.
Pociągi obsługujące ładownię w Starym Bielsku, bocznicę Fabryki Mebli Giętych („Mundus”) w Jasienicy i ładownię w Grodźcu (przemysłowe) w roku 1948
W okresie powojennym ładownia w Starym Bielsku nadal spełniała swoją funkcję, a ponadto w latach 60. XX wieku na jednym z torów urządzono magazyn uszkodzonych towarowych wagonów dwuosiowych. Od początku lat 90. XX wieku rozpoczął się jej stopniowy upadek - odcięto dwa tory leżące wzdłuż rampy zlokalizowanej od strony ulicy Słowackiego, a następnie je rozebrano, w eksploatacji pozostawiając pozostałe dwa przebiegające wzdłuż rampy od strony ulicy Czechowickiej (jednocześnie zdemontowano rozjazd pozwalający wjechać na nie od strony Wapienicy). W drugiej połowie lat 90. XX wieku prowadzono na nich załadunek złomu i rozładunek węgla, a informacja o kursującej tu zdawce z Bielska znajduje się jeszcze w rozkładzie jazdy pociągów towarowych z 2000 roku. Do momentu czasowego zawieszenia eksploatacji odcinka Bielsko-Biała Główna - Skoczów w grudniu 2013 roku, obiekt ten figurował w wykazach jako ładownia w kilometrze 1,725-2,090 linii 190.
Do dziś pozostały skromne jej pozostałości: tuż za przystankiem osobowym Bielsko-Biała Zachód, gdzie przebiega wiadukt ulicy Warszawskiej, znajduje się rozjazd umożliwiający zjazd w prawo na dodatkowe tory. Patrząc w stronę Wapienicy, mamy odgałęzienie od toru szlakowego (toru linii Bielsko-Cieszyn) w prawo, następnie tor rozwidla się na dwa osobne. Najbardziej skrajny z nich przebiega przy rampie wyładunkowej, gdzie obecnie mieści się coś w rodzaju składu budowlanego. Oba tory są solidnie zarośnięte. Biegną one dalej równolegle do toru szlakowego, po czym łączą się w jeden i... przy ich łączeniu się urywają. Scalone były one dawniej z torem szlakowym, a takie nagłe ich „urwanie” jest skutkiem demontażu rozjazdu od strony Wapienicy. Zatem możliwość wjazdu na te tory ładowni istniała zarówno od strony Wapienicy (obecnie zlikwidowana) jak i od strony Bielska (rozjazd nadal istnieje).
Oprócz opisanych zarośniętych torów przy rampie od strony ulicy Czechowickiej, również po drugiej stronie toru linii Cieszyn - Bielsko można wypatrzyć fragmenty podkładów leżące w ziemi - kiedyś i tutaj istniały dwa tory, zakończone kozłami oporowymi od strony Wapienicy. Przebiegały one wzdłuż zachowanej fragmentarycznie rampy od strony ulicy Słowackiego, na której do dziś stoją resztki obiektów magazynowych (obecnie ma tu swoją siedzibę zakład przetwórstwa mięsnego), a także obiekt mieszczący dawniej wieżę ciśnień.
Położona była na wysokości 313 m n.p.m.
Od grudnia 2013 roku ładownia wyłączona z eksploatacji
Historia jedynej na Śląsku Cieszyńskim ładowni rozpoczyna się 1 czerwca 1888 roku, kiedy wraz z otwarciem linii Cieszyn - Bielsko uruchomiono w Starym Bielsku mijankę - podobnie jak na Mnisztwie. Jednakże jeszcze w kwietniu 1888 roku podjęto decyzję o doprowadzeniu tu ze stacji w Bielsku wodociągu dostarczającego wodę dla potrzeb obsługi i wkrótce prócz mijanki rozpoczęła działalność ładownia. Na jej potrzeby dobudowano dodatkowe tory, rampy oraz budynki magazynowe wraz z wieżą ciśnień. Lokalizacja w tym miejscu była korzystna, gdyż w pobliżu przebiegała jedna z głównych dróg prowadzących z Dziedzic do Bielska. W roku 1906, kiedy to linia przeszła pod zarząd państwowy, obsługa była jednoosobowa - naczelnikiem ładowni i jednocześnie magazynierem był Edmund Petz pracujący na tym stanowisku co najmniej do roku 1918 (w późniejszym okresie zatrudniono również stróża). W roku 1921 ładownia obsługiwała przesyłki wagonowe na podstawie umowy, a w kolejnych latach biuro ekspedycyjne przeniesiono na stację w Bielsku.
Pociągi obsługujące ładownię w Starym Bielsku, bocznicę Fabryki Mebli Giętych („Mundus”) w Jasienicy i ładownię w Grodźcu (przemysłowe) w roku 1948
W okresie powojennym ładownia w Starym Bielsku nadal spełniała swoją funkcję, a ponadto w latach 60. XX wieku na jednym z torów urządzono magazyn uszkodzonych towarowych wagonów dwuosiowych. Od początku lat 90. XX wieku rozpoczął się jej stopniowy upadek - odcięto dwa tory leżące wzdłuż rampy zlokalizowanej od strony ulicy Słowackiego, a następnie je rozebrano, w eksploatacji pozostawiając pozostałe dwa przebiegające wzdłuż rampy od strony ulicy Czechowickiej (jednocześnie zdemontowano rozjazd pozwalający wjechać na nie od strony Wapienicy). W drugiej połowie lat 90. XX wieku prowadzono na nich załadunek złomu i rozładunek węgla, a informacja o kursującej tu zdawce z Bielska znajduje się jeszcze w rozkładzie jazdy pociągów towarowych z 2000 roku. Do momentu czasowego zawieszenia eksploatacji odcinka Bielsko-Biała Główna - Skoczów w grudniu 2013 roku, obiekt ten figurował w wykazach jako ładownia w kilometrze 1,725-2,090 linii 190.
Do dziś pozostały skromne jej pozostałości: tuż za przystankiem osobowym Bielsko-Biała Zachód, gdzie przebiega wiadukt ulicy Warszawskiej, znajduje się rozjazd umożliwiający zjazd w prawo na dodatkowe tory. Patrząc w stronę Wapienicy, mamy odgałęzienie od toru szlakowego (toru linii Bielsko-Cieszyn) w prawo, następnie tor rozwidla się na dwa osobne. Najbardziej skrajny z nich przebiega przy rampie wyładunkowej, gdzie obecnie mieści się coś w rodzaju składu budowlanego. Oba tory są solidnie zarośnięte. Biegną one dalej równolegle do toru szlakowego, po czym łączą się w jeden i... przy ich łączeniu się urywają. Scalone były one dawniej z torem szlakowym, a takie nagłe ich „urwanie” jest skutkiem demontażu rozjazdu od strony Wapienicy. Zatem możliwość wjazdu na te tory ładowni istniała zarówno od strony Wapienicy (obecnie zlikwidowana) jak i od strony Bielska (rozjazd nadal istnieje).
Oprócz opisanych zarośniętych torów przy rampie od strony ulicy Czechowickiej, również po drugiej stronie toru linii Cieszyn - Bielsko można wypatrzyć fragmenty podkładów leżące w ziemi - kiedyś i tutaj istniały dwa tory, zakończone kozłami oporowymi od strony Wapienicy. Przebiegały one wzdłuż zachowanej fragmentarycznie rampy od strony ulicy Słowackiego, na której do dziś stoją resztki obiektów magazynowych (obecnie ma tu swoją siedzibę zakład przetwórstwa mięsnego), a także obiekt mieszczący dawniej wieżę ciśnień.
Położona była na wysokości 313 m n.p.m.
Na mapie ↴
Galeria współczesna (kliknij aby powiększyć zdjęcie)
Zaktualizowano 08 października 2022 roku
Copyright © Koleje Śląska Cieszyńskiego 2007-